środa, 3 września 2014

Torbomania


Uwielbiam torby.
Nie te małe, maluśkie torebeczki na chusteczkę i szminkę, choć są słodkie, urocze i takie kobiece.
W prawdziwym życiu najlepiej sprawdzają się te wielkie i pojemne.
Zmieszczą się w nich zakupy, sweter (bo rano było chłodno), baleriny (jakbym miała dość obcasów), wielki notes na rysunki i te książki, które są mi dziś absolutnie niezbędne.



Całkiem fajnie jak taka wielka, acz gustowna, torba, poskładana, zmieści się (i mało miejsca zajmie) w nieco mniejszej codziennej torebce, tej z portfelem, kosmetykami i resztą najpotrzebniejszych na świecie rzeczy.



A już zupełnie idealnie jeśli jest to torba oryginalna, z nietuzinkowego materiału, z ciekawym wzorem/nadrukiem/haftem  - no, po prostu fajnie ozdobiona.


Taka torba będzie oryginalnym uzupełnieniem stroju.

Właśnie jedną taką stworzyłam. To ją widzicie na zdjęciach.
Dla tych co lubią kwiaty - uroczy kwiatowy wzór.
Dla tych co lubią stonowane kolory - beż z dyskretnymi pastelami.
A dla tych co lubią niebieski - niebieskie uchwyty wydobywają i wzmacniają wszystkie błękitne akcenty.
Rozbija ponurość i szarość. Dodaje świeżości jesiennemu strojowi.
Podoba się komuś jeszcze?